TK Maxx

"Często chodzę do tego sklepu i jest super ale jeśli chodzi o pracowników w szczególności o kobiety to są bardzo nieuprzejme i usłyszałem w swoim kierunku kilka nieprzyjemnych komentarzy i myślały, że tego nie słyszę ale no niestety. Nie polecam żeńskiej części załogi, a najbardziej nowoprzyjętych pracowniczek są bardzo nieprofesjonalne i nie powinny mieć kontaktu z klientem."

"Nigdy tam nie byłem i nie wiem o tym sklepie nic. Dlatego daję jedną gwiazdkę. Chcą abym sklep ocenił a tylko przechodziłem obok w galerii."

"Jest tam naprawdę srogi asortyment, od bluz z każdego koloru tęczy po sandały i w innym dziale drewnianą łyżkę. Uważam, że ten sklep jest naprawdę dobry, że względu na swoją szerokość wyboru i zasięg, obsługa też bez zarzutów, a więc polecam, można przyjść i popatrzeć chociażby."

"Duży sklep i jakoś nie zachwyca. Dla mnie klimat lumpeksu. Sklep dla osób, które lubią spędzać dużo czas na chodzeniu między wieszakami i wyszukiwaniu ciekawostek."

"Genialny sklep. Sporo ubrań tam kupuję. Są to pozycje jednostkowe i do tego średnio prestiżowych marek Szczególnie lubię markę Bugatti. Już sama nazwa jest Miodzio. 3 lata temu kupiłem tam spodnie tej marki za 80 zł. Praktycznie nie ściągam je z d.., Upss, z sempiterny. Jak wrzuciłem kod tych spodni w Google to pokazało, że w UK te portki kosztowały też 80, ale funciaków. Równie udany zakup to marynarka sportowa (oczywiście Bugatti) z dwoma rozcięciami z tyłu i co najfajniejsze z dodatkową podpinką na przód co pozwala ubierać się w nią nawet na chłodniejsze, jesienne dni. A hitem był ostatnio mój zakup butów firmy Lloyd. 10 lat temu widziałem dokładnie ten sam model w sklepie Batycki za 650 zł. Ponieważ jest to model klasyczny w stylu angielskim to oczywiście nic nie stracił na atrakcyjności. Te buty kosztowały tylko 250 zł. ❗❗❗ Teraz wicie, rozumicie dlaczego lubię robić tam zakupy m"