KFC Pabianice Łaska 3, 95-200 Pabianice, Łódzkie

"Niestety to jest jedno z miejsc gdzie wiele pozostaje do życzenia. Najważniejsze to jakość jedzenia które przygotowywane na bieżąco i na miejscu powinno być fantastyczne i smaczne. A tu niestety jest nie za dobrze. Do frytek nie można mieć zastreżeń były gorące i bardzo chrupiące, przechodząc do cheeseburgera a raczej stripsoburgera był chłodny i wyglądał jakby był nie zrobiony tak jak się należy. Natomiast bites'y były suche jak wiór tak jakby siedziały na odrzewaczu przynajmiej od otwarcia. Jest tu potencjał gdzie uśmiechnięta załoga nadrabia za lokal i markę ale nie dla załogi się odwiedza to miejsce tylko głownie dla chrupiącego kurczaka którego tu niestety nie znajdziemy."

"Strasznie przyjemna atmosferka, miła obsługa jedzonko też w sam raz!"

"Najgorsze KFC w jakim byłam. Bałagan, stoliki brudne, z kosza wypadają śmieci, na kuchni rozsypane frytki. Z kuchni się kopci, stąd przez cały czas otworzone są drzwi wejściowe, a przypomnę mamy zimę. Co jest bardzo dziwne i przykuło moją uwagę to, to, że osoby niezwiązane z restauracją wchodzą na kuchnie. Przez czas mojej "wizyty" w tym miejscu około 5 osób wchodziło na kuchnie, a wychodziło z zamówieniem w ręku...dziwna sprawa, którą powinien zainteresować się sanepid. Czas oczekiwania na zamówienie to ok. 25-30 minut przy małym ruchu. Trzy razy dostałam zimnego burgera czekając na niego 30 minut. Za pierwszym razem Pan przyniósł mi do stolika zapewniając że jest ciepły, niestety bułka była zimna, ser nieroztopiony. Sytuacja potwórzyła się jeszcze dwa razy. Zażyczyłam zwrotu pieniędzy, lecz kierowniczka powiedziała że nie może oddać gotówki za zamówienie wykonane z kiosku. Po wymianie zdań osiągnęłam swoje i mogłam wyjść z tej śmiesznej restauracji. Słysząc od kierowniczki " Niech stracę " Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu w KFC, a jem tam często i to przeważnie na autostradach gdzie ruch jest znacznie większy. Jakość wydawanego jedzenia, obsługa pozostawia wiele do życzenia. Najciekawsze jest to, że Pan obok miał dokładnie taką samą sytuację jak ja. Nigdy tam nie wrócę i radzę unikać tego miejsca."

"Zamówiłem kubełek i otrzymałem kawałek widoczny na zdjęciu. Był on twardy jak kamień. Mięso wyschnięte i skamieniałe, nie do przegryzienia. Gdy zwróciłem uwagę obsłudze próbowała mi wmówić że to twarda skóra z kurczaka nc. Co prawda w końcu dała sie przekonać, że to po prostu stary kurczak ktory niewiadomo ile leżał i się zsechł na kamień. Ale żadnej propozycji wymiany dania, słowa przepraszam itp, tylko info o tym że przekaże kucharzowi. Najgorszej jest to że do KFC jadę gdy chce zjeść coś w drodze na szybko po czym jestem pewien, że nie będę miał problemów żołądkowych. Do dziś sie to sprawdzało, poziom kfc był różny ale nigdy nie próbowali mnie otruć jak tutaj. Cała drogę czułem że zjadłem coś nieświeżego. Jak szanujecie swoje zdrowie to sugeruję udać sie gdzieś indziej. Ja na jakiś czas mam dość kfc, a do tego punktu przez najbliższe klika lat na pewno nie wrócę."

"Miła i uśmiechnięta obsługa. Szybkie jedzenie za niewielkie pieniądze. Wszystko by było dobrze, gdyby nie to, że kucharzowi chyba do jedzenia soli się sypnęło bo frytki czy wingsy trochę bardzo przesolone - dobrze, że w zestawie była wielka dolewka."