Schronisko dla bezdomnych zwierząt - "Jasionka" Skośna 15, 95-100 Jasionka, Łódzkie

"Dziękujemy za adopcję Gaby i za opiekę nad nią"

"Dzisiaj stałam pod zamkniętą bramą schroniska w Jasionce i płakałam z bezsilności. Naczytałam się o Wojtyszkach i innych koszmarnych miejscach. Myślałam, że w takim nowym i nowoczesnym schronisku znajdę dla siebie pieska i ludzi którzy pomogą mi w wyborze tego jedynego. Wczoraj w rozmowie telefonicznej uzyskałam informacje, że mogę przyjść do schroniska (w sobotę w godz. 9.00- 13.00) i zobaczyć pieski. Mam działkę 5 km od schroniska, więc wybrałam się na rowerze. Na dzwonki (biuro, portiernia) nikt nie reagował. Wchodziła pracownica schroniska i od niej dowiedziałam się, że nie mogę wejść, a "tej pani" co pokazuje pieski dzisiaj nie ma. Potem wyszła do mnie, jak się przedstawiła, doktor weterynarz. Powiedziała to samo, nie wolno wchodzić na teren schroniska (informacja na bramie, że w tych godzinach schronisko czynne) jak wybiorę pieska na stronie (zakupy w internecie?!) to mi go przyprowadzą, ale muszę się umówić. Ciekawe kto udziela informacji telefonicznych... Odnoszę wrażenie, że wszystkie schroniska to niezły biznes utrzymywany przez gminy. Po co pozbywać się psów, wystarczy mieć dobrą stronę niby adopcyjną, skołować naiwnych co chcą zabierać im dochód, dezinformować, odsyłać i zwodzić... Przeczytałam dokładnie warunki adopcji. Nic tam nie było, że to sprzedaż internetowa z odbiorem osobistym. Barbara G. Słowik, 03.09.2022"

"Pies po kwarantannie wydany do adopcji pierwszej pojawiającej się osobie, na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy". Bardzo nieprofesjonalne i niepoważne zachowanie ze strony personelu poprzez ciągłe zbywanie przez telefon i przekładanie terminu rozmowy (dzwoniłam po 2 dniach od przywiezienia pieska bo to ja go znalazłam i byłam w 100% zdecydowana żeby go przygarnąć jeśli nie znajdzie się właściciel. Cały czas kazali dzwonić w innym terminie "bo nie mogą teraz nic więcej powiedzieć, jeszcze może zgłosić się właściciel") a nagle ktoś inny adoptuje psa od samego rana po zakończeniu kwarantanny. Myślę, że jednak znajomości dużo tutaj pomogły. Nie polecam być uczciwym."

"To miejsce daleko odbiega od prawdomówności i dotrzymania słowa. Personel sam gubi się w tym co mówi, wieczne zbywanie i kręcenie. Nie polecam z całego serca. Ps. Ukraina ma w tym kraju wyższe prawa niż my rodacy , żenada jednym słowem :)"

"Zaadoptowałam tutaj kota Życzliwa i serdeczna obsługa placówki. Polecam ❤️"