CAMPANILE Władysława Jagiełły 7, Śródmieście, 50-201 Wrocław, Dolnośląskie

"Obsługa w hotelu na najwyższym poziomie. Podejście do klienta godne do naśladowania. Pokoje czyste, schludne, sprzętu utrzymane w dobrym stanie. Oferta śniadaniowa (szwedzki stół) nie pozostawia zastrzeżeń. Jedzenie pyszne i pięknie przygotowane."

"Hotel sam w sobie zasługuje na polecenie. Oczywiście mam kilka uwag ale patrząc na cenę oraz jego miejsce na planie miasta polecam.. Plusy śniadania. Minus brak parkingu, trochę brakuje wykończenia zwłaszcza łazienka.. Ogólnie jest dobrze."

"Byłam na jedną noc. Zepsuta winda, więc wbieganie na 4 piętro z bagażami (dostaliśmy za zepsutą windę voucher na napój w barze). Pokój wysprzątany, pościel zmieniona, ale na pościeli kilka cudzych włosów. Oprócz tego ta paskudna wykładzina, która pamięta głęboki PRL. Łazienka była przyzwoita. Nigdy nie spałam w tak słabym hotelu. Zimno, zmiana termostatu nie zmieniła nic. O 6 rano obudzila mnie śmieciarka, a potem kolejna (od segregowanych). Śniadanie 50 PLN za osobę, nie skorzystałam. Warto znaleźć inne miejsce, gdzie gość nie będzie się obawiał o podstawowe standardy."

"Nie było warto. Pokój, który otrzymaliśmy nie należał do tych o pożądanym standardzie czystości. Wykładzina pamięta chyba jeszcze narodziny PRL, a prana była ostatni raz chyba w 2000 roku. Wystrój wnętrz nie powala, lecz jest to niczym przy wszechobecnym grzybie i wilgoci w powietrzu. Osoba z uczuleniem na te alergeny ledwo może wytrzymać w pokoju. Grzejnik na ręczniki był aż czarny od kurzu, lampy i blaty dosłownie tak samo. Czajnik elektryczny jest tam cudownym urządzeniem, które więcej wody wylewa na podłogę niż do szklanki. Jednym słowem pokój tragedia. Wzięliśmy opcję pobytu ze śniadaniami i tego żałujemy chyba najbardziej. Skromny wybór produktów, brak świeżych owoców, obsługa niechętnie dokładała brakujących składników. Obsługa hotelu miła, nie było żadnego problemu z przechowaniem bagażu czy ogólną informacją. Nie można na te osoby zrzucać niekompetencji kogoś kto zarządza tym bałaganem. Lokalizacja to jeden z nielicznych plusów. Szybkie dojście do rynku w 10 minut, obok hotelu tramwaj linii 15 jadący na dworzec główny, bardzo dobra komunikacja. Obok hotelu jest także McDonald's, Biedronka oraz parking, na którym był ciągły brak miejsca. Cena 275 zł na cztery noce ze śniadaniami za dwie osoby to zdecydowanie za dużo jak na hotel o tak niskim standardzie."