JOPP Design sp. z o.o. Meble kuchenne i AGD Gabrieli Zapolskiej 42, Bronowice, 30-126 Kraków, Małopolskie

"Fachowa robota! Wkręt na samej krawędzi. Nie wytrzymało próby czasu. Te dziury po lewej na froncie i krzywe cięcie to fabryczne dzieło jopp design gdyby ktoś pytał. Projekt fajny, sprzedaż fajna ale montaż tragedia. Biorą jakiś losowych gości z łapanki do montażu, którzy robią byle jak. Odradzam stanowczo"

"Ostrzegam wszystkich którzy chcą kupić sprzęt AGD w tej firmie. Jest to firma nierzetelna i nie respektująca rękojmi w sytuacji wady sprzętu. Zakup w tej firmie to pewne kłopoty gdy cokolwiek się zepsuje. Sprzedają też produkty, których nie posiadają i po wpłaceniu zaliczki trzeba czekać nawet 6 miesięcy o czym wcześniej nie informują."

"Wraz z żoną jesteśmy pod wrażeniem. Meble, które zakupiliśmy są po prostu, cudne dokładnie, rzetelnie i pięknie wykonane. Gorąco polecam współprace z JOPP Desing. Obsługa przemiła, kreatywna i profesjonalna, w razie jakichkolwiek pytań zawsze mogliśmy liczyć na szczegółową odpowiedz.Firma również oferuje sprzęt AGD w bardzo przyzwoitych cenach. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu okapu sufitowego, który świetnie się prezentuje a jeszcze lepiej spełnia swoją role.Dzięki świetnym promocjom udało nam się sporo zaoszczędzić. To, co mi się osobiście bardzo podoba w sklepie, to z pewnością możliwość wyposażenia dosłownie całej kuchni można tutaj kupić wszystko, począwszy od zestawów do gotowania po lodówkę czy zmywarkę. Polecam każdemu, jestem pewny, że jeszcze nie raz tutaj zrobię zakupy!"

"Nie radziłbym ci się z nimi kontaktować. Zamówiliśmy ekspres do kawy 13.07.2022, czas dostawy od 4 do 12 tygodni. Minęło 12 tygodni, poproszono o poczekanie kolejnego miesiąca. Nie odebrał potem telefonu, zadzwonił z innego i od razu odebrali. Pieniądze nie zostały natychmiast zwrócone, gdy powiedzieliśmy nam, że pójdziemy na policję, zostały zwrócone 2 tygodnie później. Dziwni ludzie. Zmarnowane mnóstwo czasu i nerwów."

"Odradzam i przestrzegam. Ta firma nigdy nawet nie planowała skończyć kuchni za którą zapłaciliśmy, a cała “usługa” to ciąg niekończących się kłamstw. Zdecydowaliśmy się ze względu na obiecane krótkie terminy - zależało nam na czasie. Cena była przeciętna, ani najdrożej ani najtaniej w porównaniu z ofertami innych firm. W umowie wymagają 90% kwoty zapłaconej przed montażem, nie bardzo nam to pasowało, ale chcieliśmy koniecznie mieć kuchnię gotową w terminie. Niestety to był błąd. Pieniądze chętnie przyjmą, tylko co z tego kiedy na montaż po prostu sobie nie przychodzą! Po wpłaceniu pieniędzy przygotujcie się na przemianę z klienta w petenta. Kiedy w końcu dotarli na któryś z kolejnych już terminów, okazuje się że do kuchni (która była już rzekomo w 100% gotowa przed pierwszym terminem) “nie ma blatu i nie będzie”. Na nasze szczęście akurat w ten dzień mieliśmy wolne i udało nam się w ciągu kilku godzin znaleźć alternatywę dostępną od zaraz (ze strony firmy żadnego rozwiązania nie otrzymaliśmy). I dobrze, bo już chcieli się wymigać od przyjścia w drugi dzień. Takie akcje spotykały nas non-stop w kolejnych miesiącach. Nie przychodzenie na ustalone przez samych siebie terminy, ciągłe braki rzeczy które “już są gotowe”. Po dwóch tygodniach szef, który kieruje tym przybytkiem przestał odbierać ode mnie telefony. Nie odbierał przez kolejne 8 miesięcy. Dzwonienie do biura nic nie zmienia, bo nic tam nie wiedzą i “przekażą”. Wszystkie wezwania do dokończenia przedmiotu umowy (maile, telefony, również listy polecone za potwierdzeniem odbioru) są kompletnie ignorowane. Na dzień dzisiejszy mija 11 miesiąc od terminu, w którym kuchnia miała być gotowa i nie zanosi się na jakiekolwiek zakończenie. To chyba taki model biznesowy - 90% kwoty wystarczy, 10% z góry przeznaczone na “straty”. Po tych 11 miesiącach: - niedziałające oświetlenie w połowie kuchni - porysowana szyba w gablotce, reklamacje zignorowane - niedocięte i nie zamontowane fronty w kilku szafkach - niewykończone krawędzie szafka/ściana - zamówione cargo ani widu ani słychu, a fronty do niego leżą luzem - przywłaszczone klucze do mieszkania, mimo wielokrotnych próśb o zwrot (wymiana zamków certyfikowanych kosztowała mnie 300zł) - zamontowane szafki uszkodzone w narożnikach od nowości Tak więc jeśli szanujesz swoje pieniądze i czas - daj sobie spokój od razu, szkoda nerwów. W ramach ciekawostki zdjęcia jak wygląda montaż i stan nowych szafek. Zabrałem wszystkie niedokończone elementy i jestem zmuszony zrobić to we własnym zakresie. PS. Polecam przyjrzeć się pozytywnym komentarzom, np. na powtarzające się identyczne literówki - pieniędzy na kupione opinie się tutaj nie szczędzi."