Centrum Rehabilitacji i Terapii Dziecięcej Anna Wysocka Laurowa 39, Białołęka, 03-197 Warszawa, Mazowieckie

"Do pani Ani Wysockiej trafiłam z córką 1,5 roku temu. Córka zaczęła właśnie nosić gorset z powodu skoliozy. Wchodziła w skok pokwitaniowy. Pierwszy raz w moim życiu spotkałam się ze specjalistą, który tak trafnie zdiagnozował córkę, pokazał, dlaczego w ciele są pewne skrzywienia i przeciążenia, a co najważniejsze- skutecznie umiał na to wszystko zaradzić. Od pani Ani dostaliśmy aktywne wkładki do noszenia w butach szkolnych, a na ćwiczenia skierowano nas do pani Anetki. Ten świetnie zgrany duet obu pań, oraz codzienna praca córki, w 3 miesiące skorygował ową skoliozę do 2 st. Dalsze sukcesywne ćwiczenia pozwoliły uzyskać odpowiednie napięcie mięśniowe tam, gdzie go nigdy nie było. Skutkiem tego była szybka i trwała korekta wady. Dziś córka, po raz pierwszy w swoim życiu, mieści się w normie- jeśli chodzi o stopy i postawę. Nadal jesteśmy pod opieką obu pań, które polecam wszystkim jako matka i jako lekarz innej specjalizacji."

"Z czystym sumieniem i z pelna odpowiedzialnoscia polecam to miejsce. Nasz syn urodzil sie z ciezka asymetria i zwiekszonym napieciem miesniowym. Od neurologa otrzymalismy takze informacje o prawdopodobnej koniecznosci noszenia kasku korekcyjnego. Zalamalam sie, poniewaz syn juz przezyl swoje w bandazach zaraz po narodzinach, poniewaz dwukrotnie mial odciagany wielki krwiak podokostnowy. Na Laurowa 39 trafilismy z polecenia lekarza pediatry. Syn rozpoczal rehabilitacje od 3,5 mca met. Vojty przez p. Anie Wysocka, potem od 6 mca rehabilitacja byla kontynuowana met. Bobath przez p. Beate Duras. Efekty rehabilitacji pojawily sie bardzo szybko. Dzieki terapii udalo sie calkowicie wyjsc z asymetrii, rozwiazal sie problem z kilkukrotnymi wybudzeniami z drzemek, bezsennoscia, koszmarami sennymi, brakiem koncentracji, napieciem miesniowym, a wizja kasku korekcyjnego rozmyla sie na zawsze. Pomimo trudu terapii, wylanych lez przy cwiczeniu syna met. Vojty i ogromu czasu, jaki poswiecilismy na rehabilitacje, zdrowie dziecka jest dla nas najwiekszym prezentem. Nie byloby to mozliwe bez wykwalifikowanego zespolu fizjoterapeutow i odpowiedniego prowadzenia syna oraz nas jako rodzicow. Jestesmy szalenie wdzieczni za to, ze trafilismy do tego wlasnie miejsca, do ktorego przychodzimy z pelnym zaufaniem jako rodzice, a nasze dziecko w dalszym ciagu przychodzi na wizyty kontrolne, podczas ktorych nie boi sie byc monitorowanym i cwiczonym. Pani Aniu, Pani Beatko, bardzo, bardzo Wam dziekujemy! Dziekujemy ze jestescie, ze robicie to co kochacie, i ze robicie to tak dobrze. Prosze robcie to dalej, nie przestawajcie! Kazdemu rodzicowi, ktory ma watpliwosci czy umowic wizyte do fizjoterapeuty w tym miejscu powiem: tak, zrob to! Dostaniesz prowadzenie, wiedze, wyjasnienie co sie dzieje z Twoim dzieckiem, a takze motywacje do dzialania, wsparcie psychiczne w gorszych chwilach, ale przede wszystkim - pozytywne efekty tej ciezkiej pracy. Dziekuje!!!"

"Po 3 miesiącach chodzenia z synem do różnych specjalistów dopiero Pani Ania nam pomogła! Jesteśmy po miesięcznej kuracji metoda vojty, z płaczącego syna całymi dniami mam uśmiechniętego, zadowolonego już prawie 4msc malucha :) metoda ta może wydawać się straszna dla rodziców, pierwsze dni były takie ze syn okropnie płakał, a ja razem z nim. Ale Pani Ania to cudowna osoba i najlepszy specjalista, wspiera rodzica od samego początku, wszystko bardzo dobrze i jasno tłumaczy. Gdyby nie Pani Ania dalej nie wiedziałabym jak pomoc swojemu dziecku. Jestem ogromnie wdzięczna o z całego serca polecam!"

"Jeśli chodzi o profesjonalizm, wiedzę i podejście do klienta to naprawdę Centrum plasuje się w moich oczach na wysokim poziomie. Poszłam z 3miesiecznym synkiem z podejrzeniem WNM, które wyłapałam bardziej ja, niż lekarz pediatra a p Ania potwierdziła. Bardzo konkretnie wytłumaczyła, czemu, co i jak. Przeprowadziła szczegółowy wywiad, będąc przy tym bardzo wyrozumiałą dla dotychczasowych metod "radzenia sobie" z synkiem i jego problemami brzuszkowymi (pionizowalismy bo tylko to pomagało na kolki, ale okazało się że przy WNM lepiej tego nie robić) . Nikt w Centrum nie osądza rodzica. Ćwiczymy metoda Vojty u p Ani (bardzo stanowcza metoda ale JAKA SKUTECZNA! Już po paru dniach była widoczna poprawa!) i metoda Bobath u p Beatki. Synek bardzo korzysta na obu technikach. Polecam każdemu kto pragnie pomóc swojemu dziecku."

"Trafiliśmy do Pani Ani wiedząc że borykamy się z obniżonym napięciem, inni nie widzieli większych problemów z dzieckiem dopóki nie drążyliśmy sami i trafiliśmy do CZD gdzie zaczęliśmy vojte. Poszukiwaliśmy kogoś kto nas w tym poprowadzi już prywatnie i tak od pierwszej wizyty u Pani Ani, codziennie ćwicząc w domu poleconą pozycje widzimy ogromne postępy. Z leżenia na brzuszku w 9 miesiącu, nasz mały człowiek zaczyna siadać i przyjmować pozycje do czworaków! Mimo bólu serca ze dziecko średnio reaguje na ćwiczenia, ze trzeba być systematycznym to widząc postępy człowiek aż nie wierzy ze się da zrobić tyle w tak krótkim czasie. Jak na ta chwile polecam! I kontynuujemy rehabilitacje aby po prostu pomoc małemu człowiekowi bo on tu jest najważniejszy dlatego szukajmy kogoś kto nam pomoże a myśle ze jest to takie miejsce."