Biedronka

"Rano mój mąż był w sklepie, powiedział, że podnosił do czytnika aplikację Moja Biedronka i słyszał dźwięk, ale jak sprawdziłam w domu, to wszystkie produkty były na czeku bez rabatu. A czosnek jest przebity jak trzy sztuki, chociaż w torbie są dwa. Szkoda, że sprzedawca nie zaznaczył, że karta Moja Biedronka nie aktywowała się. I oczywiście nieprzyjemne jest, gdy sprzedawca nie umie policzyć ilości. Lubię ten sklep, zawsze do niego zaglądam po odwiezieniu córki do szkoły, ale ta sytuacja jest bardzo nieprzyjemna."

"Chcielibyśmy z Dziewczyną polecić tę Biedronkę a w szczególności dla Pary Państwa z Ukrainy Pracujących w dziale mięsnym, głównie z ich powodu chodzimy tylko i wyłącznie tu, zawsze uśmiechnięci, bardzo pomocni, mało kiedy spotyka się tak miłe osoby, nie tylko świetni pracownicy ale i ludzie co powoduje Nasz uśmiech za każdym razem jak ich widzimy, można wręcz stwierdzić, że tworzą więź z konsumentami, mówię to na naszym przykładzie od kiedy udaliśmy się do tej biedronki pierwszy raz i poznaliśmy tych Państwo,już od ponad roku nie widzimy absolutnie żadnej innej alternatywy. Pozdrawiamy serdecznie Panią Swiete i Pana Tolka! "przepraszam jeśli zrobiłem błąd w imionach""

"Kolejny raz cena na paragonie nie zgadza się z ceną na etykiecie przy produkcie!!! Już dwa razy zgłaszaliśmy nasze uwagi do „kierowniczki” i już dwa razy została nam zwracana różnica! I to nie mała… należałoby sprawdzać paragon za każdym razem… na witrynie wisi info o promocji, przy kasie inna cena, podobno „produkt się już skończył”, ale inny, praktycznie identyczny! Bo różnił się jedynie kolorem, został postawiony w tym samym miejscu i etykietka o promocji nadal jest!!! Totalne oszustwo. Już kilka razy zrobiliśmy zdjęcia dla porównania."

"Świetny sklep ale jeden problem 10 osób pełnymi wózkiem i pracuje jedna kasa i mało czasu dociekać ze swojej kolej i cokolwiek chcesz kogoś zapytać się o produkty brak ludzi na sklepie trudno takie życie Każdy szuka swojego towaru"

"Byłem w tym sklepie w zeszłym tygodniu i oto co zobaczyłem: na stoisku mięsnym 3 ekspedientki. 2 rozmawiają ze sobą i mają klientów w d... . Jedyna, która obsługuje klientów, kaszle jakby miała grypę albo gruźlicę! Czy ma założoną maseczkę? Nie! Czy zasłania usta kaszląc? Nie! Kaszle bezpośrednio na mięso i wędliny! Dlaczego kierownik pozwolił chorej kobiecie pracować na stoisku? Zgroza! Więcej tam nie pójdę."