ANNA DANG Trocka 06, Targówek, 03-563 Warszawa, Mazowieckie

"Tragedia, paznokcie odpadają po tygodniu, nie wspomnę o bardzo trudnym dogadaniu się gdyż panie słabo mówią po polsku, bardzo chaotycznie, nie polecam."

"Samo wykonanie manicure nie było najgorsze pod względem wizualnym, ale niestety moje paznokcie po wizycie w tym salonie zostały zniszczone. Powłoka paznokcia została spiłowania do tego stopnia a skórki wycięte tak mocno, że występował ból przy nakładaniu bazy. Dużo do życzenia pozostawiała także higiena zakładu - narzędzia używane były na kolejnych klientkach bez wcześniejszej dezynfekcji. Czarę goryczy przelało jednak zachowanie właścicielki, która celem uniknięcia niepochlebnego komentarza zaznaczyła na booksy 'klient nie przyszedł' by uniemożliwić mi wypowiedzenie się tam. Gdyby tego nie zrobiła pewnie nie byłoby powyższego komentarza, ale w tym przypadku warto, by inni poznali realia wątpliwej obsługi zakładu."

"Nie polecam tego miejsca ! Zero sterylności pilniki jak i frezy wielokrotnego użytku Na booksy odznaczyli "klient nie przyszedł " dlatego też nie mogłam wystawić i tam opini Wyszlam stamtad niezadowolona i zła Paznokcie są nie domalowane jeden jest krótszy od reszty... Marzę tylko żeby pozbyć się tego lakieru i całej reszty. Żałuję że z stamtad nie wyszlam"

"Nie polecam tego miejsca. Zero sterylności, pilniki jednorazowe wielokrotnego użytku. Praca bez rękawiczek. Frezy również wielokrotnego użytku... Po zwróceniu uwagi, o rekawiczki paznokcie zaczęła robić mi inna osoba Na booksy zaznaczyli opcje "klient nie przyszedł "... Radzę omijać to miejsce szerokim łukiem!!"

"Radzę omijać szerokim łukiem. Po pierwsze oszukują. Na internecie oraz na FB jak i na booksy wstawiają zdjęcia nie swoich prac. Miałam nieprzyjemność skorzystać z usługi przedłużania paznokci. Pokazałam zdjęcie paznokci które sobie zycze (z ich portfolio na booksy). To co zostało mi wykonane to jedna wielka porażka. Po drugie zero sterylności. Nie używają rękawiczek. Pilniki, cążki oraz inne sprzęty mają wielokrotnego użytku. Usiadłam po porzedniej klientce to nawet biurko nie zostało przetarte z pyłu. Do moich jednych rąk podchodziły aż 3 osoby(oczywiście bez rękawiczek) które również obsługiwały klientkę. Po zgłoszeniu mojego niezadowolenia z usługi oraz nie zapłacie zaznaczyli na booksy że się nie pojawiłam."