Sao Mai Stary Rynek 20, 05-250 Radzymin, Mazowieckie

"Kiedyś (3 lata temu) to było zupełnie coś lepszego niż teraz.. Zamawiając chrupiącego z ryżem oczekuję czegoś lepszego niż samą twardą panierkę z śladowymi ilościami mięsa.. a ryż tak jakby stał z dwa dni w lodowce, sklejony wiór.. Masakra. Nie do zjedzenia. Suche i bez smaku. A zamawiając wołowinę z sezamem dostaje same warzywa i pełno sezamu, wołowiny dosłownie 6 plasterków… Jedzenie nie jest warte pieniędzy. Przyjechało zimne.. Wygląd słaby a smak jeszcze gorszy. Jedzenie wylądowało w koszu. Nie polecam"

"Zdecydowałem się na Żeberka na ostro na gorącym półmisku, podawane z ryżem i surówką. Py-cho-ta! :) Zero kości samo mięsko, do tego przysmażana cebulka, palce lizać :) Porcja spora, można się dobrze najeść. Każdemu będę polecał te miejsce!"

"Tragedia, nie pamiętam kiedy jadłem tak nijaki ryż smażony z kurczakiem a 2 danie wołowina w 5smakach nawet nie leżało koło chinola. Do tego zero wentylacji ciuchy do prania aż po gacie. Mały plus za sambal i stosunek cena wielkość bo smaku to tutaj nima."

"Brałem tu jedzenie kilka razy i było ok. Teraz po raz pierwszy w roku 2022 21. 02 godzina 14:15 zamówiliśmy na wynos 2 x zupę pho chrupiacy kurczak i kaczka po pekińsku. Kaczka była ok. Chrupiacy kurczak to jakaś porażka sama panierka bez mięsa praktycznie. Sosy dodane do dań to jakieś mydliny które popsuły mi posiłek. Zupa Pho bez smaku jak rosolek z kostki. Minimalna ilość wołowiny z kurczakiem chociaż zamawiałem z samą wołowiną. Myślę że coś nie tak się dzieje w tym barze bo za prawie 100 zł można oczekiwać jakiegoś poziomu Zadzwoniłem do baru żeby powiedzieć że jedzenie jest nie takie jak potrzeba. Pani przez telefon olewczo stwierdziła że jest takie samo od 10ciu lat i miała na to totalnie wywalone. Powiem tak już więcej nie przyjdę tam po jedzenie chyba że zmienią podejście do klienta. Daję dodatkową gwiazdkę za to że w tamtym roku było smacznie i nie było zbytnio na co narzekać zarówno w lokalu jak i dostawie."

"Porcje spore, ceny niskie, ale w moim pad thai byly tylko 4 krewetki, chociaż dodatek tofu byl przyjemny. Plus za orzeszki dane osobno, wiele ludzi ma na nie alergię. Mąż jadl smażony ryż (nieco przesolony) za to z dużą ilością mięsa. Minus za obsługę - kelnerka machająca do gości w ogródku, że jedzenie już gotowe, w pustym, podkreślam, lokalu to jednak przesada.."