Salon fryzjerski Efekt Karola Dickensa 29, Ochota, 02-382 Warszawa, Mazowieckie

"Manicure hybrydowy wykonany przez Panią Katarzynę. Usługa wykonana przestarzałym sposobem. Technologia manicure poszła do przodu, a tutaj stosuje się nadal to co było na samym początku. Płytka po nałożeniu hybrydy była gruba, nierówna, z górami i dolinami. Przez malowanie wszystkich paznokci na raz, lakier spływał do boków i po jego utwardzaniu utworzyły się nieestetyczne górki. Jeszcze przez kilka dni piekły mnie skórki przy paznokciach, po nieumiejętnym piłowaniu i wycinaniu. Po 10 dniach lakier się odkruszył na kilku paznokciach. Na kciuku widać popękany lakier (to nie są kreski zrobione ołówkiem). Jeśli nie mamy innego wyjścia, a potrzebujemy pilnie umalowanych paznokci, to można spróbować, może Pani po prostu miała gorszy dzień. Narzędzia były wyjmowane z nowych opakowań. Ja na pewno nigdy już tam nie pójdę."

"Bardzo miła obsługa. Panie Sylwia,Paula i Maja super zajeły się moim włosami. Do tego miła atmosfera sprawiła że to była naprawdę relaksująca wizyta w salonie Efekt. No i mam Efekt Woow. Na pewno powrócę."

"Odradzam salon. Na początku jak się wchodzi nie ma czym oddychać, unoszący się wkoło lakier i inne toksyczne zapachy. Na dworzu upał. Byłam obsługiwana z opóźnieniem. Robiony był zabieg botoxu na włosy. Na drugi dzień totalnie nie było efektu. Mam dużo włosów a Pani fryzjerka zwyczajnie go za mało nałożyła, (mam porównanie). Atmosfera podczas zabiegu nieprzyjemna, pani nawet mi nie zaproponowała czegoś do picia. Dodatkowo podcięcie końcówek do zabiegu kosztuje 90 złotych( poinformowanie od fryzjerki)"

"Niestety nie tak powinna wyglądać wizyta u fryzjera. Jeśli pracuje się w usługach to nie powinno być atmosfery jak na cmentarzu. Więcej życia. Fryzjer swoim wyglądem i prezencją powinien już mówić coś o miejscu... Niestety tak nie jest. Samo strzyżenie również 2/5 Jeśli strzyżenie jest maszynką to chyba nie powinny odstawać pojedyncze kłaki i człowiek powinien wyjść w miarę ogarnięty z włosów. Używamy szczotki i suszarki. Więcej staranności i dokładności przede wszystkim. Niestety nie wrócę..."