Pizza Hut Janki

"Byłem tam we wtorek 27. grudnia przed godz. 14:00. Na wprost wejścia duży pionowy banner informujący, że "na wynos w 10 minut" oraz wyszczególniający promocje na kolejne dni. We wtorki duża pizza powinna kosztować niecałe 35zl. Przy zamówieniu kelnerka wspomniała, że do pizzy dodawane są trzy sosy. Domówiłem jeszcze wodę. Poprosiłem na koniec o rachunek... prawie 80zl. Okazało się, że promocje połączone z dniami tygodnia dotyczą tylko zamówień na wynos, a za mini sosiki policzono po 2zl za sztukę. Poprosiłem też o małe pudełeczko, żeby zabrać to czego nie zjadłem, bo staram się nie marnować jedzenia. Za pudełko też zapłaciłem dodatkowo. Reklamowałam rachunek u kelnerki. Bezskutecznie, powiedziała mi, że powinienem był zapytać. Nie widzę możliwości wypytania kelnerki o wszystkie możliwe tricki jakimi międzynarodowy koncern próbuje naciągnąć swoich klientów na dodatkowe koszta. Jeśli baner reklamowy powoduje tak oczywiste wątpliwości to reklamacja powinna być bezwzględnie uwzględniona, a baner natychmiast ściągnięty. Bardzo przykre doświadczenie. Jak dla mnie nieuczciwie praktyki biznesowe, bo uzależnienie promocji od zamówienia z opcją na wynos powinno być na takim banerze jasno zaznaczone i nie powinno budzić żadnych wątpliwości. Bankowo nigdy więcej nie wrócę do Pizzy Hut, kilka dni temu w innej sieci jadłem bez żadnej promocji w lokalu większą i smaczniejszą pizzę w cenie 2/3 tutejszej ceny, sosy były wliczone w cenę pizzy, nie doliczania opłaty za pudełko na wynos, obsługa była przemiła, a czas oczekiwania to 15-20 minut podczas gdy tego feralnego wtorku czekałem ponad trzy kwadranse."

"To już kolejna wizyta w tym miejscu podczas której znowu mieliśmy okazję odczuć na własnej skórze jak personel tam pracujący dba o klientów. Dziewczyny tam pracujące to najgorsze kelnerki z jakimi kiedykolwiek miałem do czynienia. Nadąsane, niemiłe wyglądały jakby pracowały tam za karę . Poczuliśmy się tatalnie olani, udało nam się złożyć zamówienie i po tym czasie nikt już się nami nie zainteresował. Pierwsza dolewka po 25 minutach, bo Pani była na zapleczu, żeby dostać rachunek musieliśmy szukać obsługi. A to że krzesła już były poskładane na stołach już o 20 również źle świadczy ( tylko kilka stolików dla pozorów było dostępnych ) Totalnie nie polecam. Straciliście kolejnych klientów którzy lubiło tą sieć, czytając inne opinie zakładam że nie jest to pierwszy raz pracującej tam obsługi ! Duży minus"

"To już kolejna wizyta tutaj, kiedy po 20:00 na stołach stoją poskładane do góry nogami krzesła. Do wyboru jeden z 3 stolików. Reszta niedostępna. Obsługa wściekła i nieprzyjemna, że pojawiają się kolejni klienci. Chciałam zamówić pizzę z serem w brzegach, usłyszałam nieprzyjemnym tonem rzucone "nie ma w ogóle"... No w menu jest... trudno, zamówiliśmy bez... Pizza, pomimo braku sera była prawie spoko, lekko niedopieczona. Na dolewkę, czekaliśmy bardzo długo, pomimo ustawienia pustych szklanek na widoku. Po rachunek wstaliśmy i szukaliśmy obsługi. "Do widzenia" nie odpowiedzieli. Obsługa i klimat dramat. Nie polecam."