Gościniec Kuklówka, Noclegi, Restauracja, Przyjęcia Grodziska 5, 96-325 Kuklówka Zarzeczna, Mazowieckie

"Bardzo przyjemne miejsce na nocleg. Czyste, duże, ciepłe pokoje, smaczne śniadanie z bogatym wyborem potraw, rozsądna cena. Polecam."

"Pokój duży przestronny. Śniadanie ok, szwedzki stół. To tyle z plusów. Ogrzewanie w nocy zostało wyłączone. Brrrr zimno. Materac na łóżku wybrakowany. Niejedna para go testowała. Nogi masz wyżej jak głowę. Woda pod prysznicem letnia. Hałas instalacji nie do wytrzymania gdy sąsiedzi korzystają z wody. Czy kiedykolwiek będę tam spać? Na pewno nie !"

"Byliśmy tutaj w październiku 2022r. Czuliśmy się jak we własnym domu. Hotel piękny, czysty, bardzo elegancki, świetnie urządzony. Właściciele nas zachwycili, wspaniali ludzie, bardzo dbają o swoich Gości. Jedzenie wyśmienite. Polecamy bardzo mocno to miejsce. Chętnie wrócimy po raz kolejny. Gorąco polecamy!!!"

"Właśnie byliśmy w tym "przybytku" z kilkumiesięcznym dzieckiem. Wieczorem nad nami odbywała się ostra impreza. Państwo byli tak głośno, że ok. północy postanowiłam zadzwonić na recepcję z prośbą o uciszenie gości, jako że wcześniejsza prośba o zmianę pokoju spotkała się z odmową. Niestety spotkałam się z bardzo ostrą reakcją właścicielki, która nie dość, że wyśmiała problem, powiedziała wręcz, że jeśli mam odwagę dzwonić do niej, to mam sobie sama latać po hotelu z niemowlęciem pod pachą i uciszać gości, że ja na pewno wypiłam 4 piwa jako matka dziecka, bo wprost powiedziałam jej, co myślę o takiej obsłudze. Może pani sama ma problem alkoholowy, dlatego wmawia go gościom? A może ma tak wielkie ego, że nie dopuszcza myśli, że ktoś może wymagać czegoś, za co zapłacił? Goście hotelowi załatwili problem za to babsko i naprawdę uważam, że ten przybytek nie zasługuje na takich fajnych gości. Bardzo przykre, że ceny usług hotelowych poszły tak w górę, a jakość tak w dół. Będąc z małym dzieckiem 4 dzień w podróży jesteśmy w szoku, że coś takiego w ogóle działa - w pozostałych miejscach nie spotkaliśmy się z tak bezczelną i kłamliwą obsługą, która jeszcze zmyślała, że wypiłam jakikolwiek alkohol. Ponoć moja rozmowa z nią była nagrywana - absolutnie mnie to cieszy, ponieważ napewno zgłoszę takie zachowanie gdzie trzeba. Plus - w pokoku za 280 zł nie było mydła, a sam pokój śmierdział papierosami, czajnik był na korytarzu i sami musieliśmy sobie umyć brudne kubki. Naprawdę jest wiele lepszych miejsc jak Namysłów, Pakosław itd., które dbają o klientów. Właścicielce życzę wysokich rachunków i żadnych gości, a ludziom omijanie tego z daleka. Szkoda nerwów."