Ima Sushi Kraków,

Barska 69, Dębniki, 30-307 Kraków, Małopolskie

"Nowa miejscówka w okolicach ICE, gdzie pomiędzy nowymi blokami panuje raczej posucha gastronomiczna. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Obsługa bardzo miła i taktowna. Wystrój ładny, jednak sztuczne rośliny przy suficie i sztuczny bambus w oknach dodają lekkiego kiczu. Zdecydowanie to miejsce zyskałoby, gdyby poszło w bardziej surowy wygląd. Na przystawkę wzięliśmy gyoza surf’n’turf (bardzo dobre, jednak gwiazdą był sos), krewetki w tempurze (tutaj raczej nic nie mogło pójść źle, krewetki świeże) oraz yakitori z kurczaka (mięso bardzo delikatne i soczyste). Oprócz wody, piliśmy gin&tonic, jednak był to drink raczej poprawny, za to mocny. Na danie główne wybraliśmy zestaw Sodai, z 4 różnymi rodzajami rolek. Bezapelacyjnie wygrała rolka z łososiem i szparagiem w tempurze. Wszystko było świeże, ryż ugotowany w punkt, a smaki wyważone. Menu jest bardzo obszerne i udało nam się spróbować jedynie ułamka tego, co oferuje Ima. Na pewno wrócimy!"

"Eleganckie i klimatyczne miejsce w centrum Krakowa, bardzo sympatyczna i uśmiechnięta obsługa która wita już od wejścia i jest pomocna przy wyborze zamówienia. Samo jedzenie to najwyższy poziom i chyba śmiało mogę stwierdzić, ze sushi najlepsze jakie jadłem w Krakowie i do tego bardzo ładnie podane. Samo menu to nie tylko sushi dlatego już w trakcie jedzenia myslalem o kolejnej wizycie, żeby sprawdzić inne pozycje w Menu. Polecam"

"Najlepsze sushi jakie jadłem. Zamówiliśmy zestaw sashimi i 2 typy rolek, żeby mieć pełny przekrój wrażeń. Wszystko było bardzo dobrej jakości, a wybrane opcje dobrze się ze sobą komponowały. Dodatkowo deser - matcha creme brulee okazał się być niezwykle ciekawym połączeniem smaków. Oprócz dobrego jedzenia, miejsce ma też ładny wystrój i atmosferę, którą dodatkowo umilić może popijanie ryżowej herbaty. Wiem, że jeszcze tu wrócę."

"Najlepsze sushi w Krakowie, świetne menu, sposób podania, cudowna obsługa i serwis oraz piękne wnętrze. Bardzo polecam wszystkim fanom sushi. Miejsce idealne na elegancką kolacje. Opcje na wynos też zapakowane z najwyższą starannością."

"Przez miesiąc śledziłem ich na Instagramie i naprawdę nie mogłem się doczekać odkrycia. W pobliżu mojego domu brakuje dobrej kuchni azjatyckiej. Niestety jest to moja ostatnia wizyta w tym miejscu. Wszystko zaczęło się od fatalnego projektu menu. Przewracanie stron nie było wygodne, jakbym przeglądał jakąś księgowość. Ale najbardziej zdenerwował mnie wystrój wnętrza. Jest bardzo tani i banalny. Sufit wykonany jest z paneli biurowych pomalowanych na czarno i sztucznych roślin. Mówisz poważnie?? Na podłodze tani laminat Wieszaki na ubrania również nie mogliśmy znaleźć. Chciałem szybko wyjechać i z tego powodu nie było dużego zainteresowania jedzeniem, chociaż jedzenie nie było złe, ale nie na nic specjalnego. Jedyne, co mi się podobało, to karta win. Nowozelandzki Savignon był dobry. Nawiasem mówiąc, wizualizator wykonuje świetną robotę na Instagramie. Ale to miejsce w ogóle mi się nie podobało. To smutne, że w centrum Krakowa nie było godnego miejsca."