Telepizza - ul.Trakt Brzeski 68 Wesoła, 05-077 Warszawa, Mazowieckie

"Zamówienie się nie zgadza, osoba odbierająca telefon w pizzerii idzie w zaparte że u nich się zgadza, zamówiłam pepperoni bez cebuli i sosu pomidorowego czyli sam ser i salami a dostałam salami, boczek, cebula, pieczarki i sos pomidorowy, fajnie że więcej ale dzieci nie zjedzą, pizza dla psa co najwyżej.. a na drugiej pizzy, miał być dodatkowo set wędzony, którego niestety nie ma."

"Same negatywne opinie czytam. Jestem od kilku lat klientem i jeszcze nigdy mnie nie oszukano .Poza tym jest bardzo miła obsługi,która robi fajne promocje a i dzieci też nieraz lizaka dostały.Także jestem na tak.Lokal czysty ,odnowiony. Pizza smaczna."

"Czekałem 25 minut aż ktoś z obsługi podejdzie do stolika mnie obsłużyć, aż w końcu wyszedłem. Dodam, że ruchu w pizzerii przynajmniej lokalnie nie było wtedy w ogóle. Dramat."

"Moim zdaniem najlepsza pizza w okolicy, przyzwoite ceny, miła obsługa. Polecam"

"Byłam stałą klientką, aż do dziś. Jakiś miesiąc temu złożyłam zamówienie na pizze. Kiedy do mnie dotarła okazało się, że nie ma dodatkowych składników, które były policzone. Mało tego gdy dostawca był na miejscu okazało się, że nagle kwota do zapłaty jest o 10 zł większa niż ta przez telefon. Nigdy do tej pory kiedy składałam zamówienie gdziekolwiek kwoty przy dostawie się nie różniły. Gdy zadzwoniłam do restauracji z reklamacją Pani była bardzo opryskliwa, nie miła, chamska i uznała, że ona różnie mówi kwoty, raz razem z dostawą, a czasem bez mimo że jest dopłata. Finalnie miałam przypomnieć się co do tamtej sytuacji przy następnym zamówieniu i dostanę jakiś "gratisik". Dziś kiedy składałam zamówienie przypomniałam o poprzedniej reklamacji. Na co Pani stwierdziła, że ona nie pamięta takiej sytuacji, że widocznie to nie ona była wtedy na zmianie. Jestem przekonana, że to była dokładnie ta sama osoba przyjmująca zamówienie po głosie, stylu mówienia i chamstwie. Usłyszałam coś w stylu: to czego Pani chce? - brzmiało to tak arogacko... Finalnie dostałam sos gratis i pepsi. Kiedy przyjechała dostawa z początku wszystko pięknie ładnie, dodatkowych oliwek jakby więcej niż powinno być i przy którymś kawałku ujrzałam włos na pizzy. Z racji tego jak Pani zachowywała się przez telefon postanowiłam zadzwonić znów. Przez jej chamstwo zapytałam wprost czy ten włos to celowo, bo miałam czelność przypomnieć o ich poprzednim błędzie. Pani wypierała się, że to nie możliwe, bo wszyscy mają związane włosy na kuchni, a dostawca jest łysy. Jako rekompesata przyjechała do nas druga pizza i tu kolejna niespodzianka. Karton od pizzy był zgnieciony do środa, że ser i składniki przykleiły się górnej częście kartonu. Nasuwa się tylko pytanie czy może jeszcze ta wredna persona tam nie napluła. Wcale bym się nie zdziwiła..."