Taj of India

"Ta restauracja oferuje zupełnie coś innego. Bardzo ciekawe propozycje dań do tego wyjątkowo podane. Chlebki naan w różnych wariantach. Do wyboru jagnięcina, baranina, kurczak albo dania wegetariańskie. Do każdego dania wybieramy stopień ostrości. My wybraliśmy średnio ostre i smak był delikatnie podkręcony ostrością. Dodatkowo do dań dodano sosy - orzeźwiający miętowy, pomidorowy i ostry. Warto wypróbować każdy. Co do wystroju liczyłam bardziej na coś w stylu Bollywood, więc czułam się zawiedziona dużymi kanapami. Raptem dołożono kilka obrazków i postawiono Buddę na stoliku. Pani z obsługi wydawała się mało zadowolona, była uprzejma i pomocna, ale o uśmiech było ciężko."

"Jedzenie tragiczne, wzięliśmy na wynos, Pani powiedziała 15-20 minut, czekaliśmy na miejscu następne 40 minut, chlebek z czosnkiem smakował jak spalony czosnek. Zupa z „krewetkami” miała w sobie jedna krewetkę pokrojona na 3 części, a sama w smaku była jak zupka knorr serowa. Kurczak w sosie śmietanowym smakował jak jogurt z cukrem są malutka miskę 44 zł bez ryżu. Jedyne co było naprawdę dobre, to pierożki z kurczakiem, reszta naprawdę tragedia, odradzam niestety."

"Byliśmy już w kilku restauracjach z kuchnią indyjska, ale przyznajemy, że w Taj of India jedzenie smakuje nam najbardziej. Potrawy aromatyczne, pełne smaku. Bogata karta, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Pyszne, świeże chlebki naan. Sympatyczna obsługa. Z przyjemnością wrócimy przy kolejnej okazji."

"Ta restauracja to trochę wycieczka w nieznane. Fajna i luźna atmosfera, bardzo miłe kelnerki, w samym lokalu bardzo czysto i nie śmierdzi się po wyjściu jak ma miejsce w niektórych restauracjach w Rybniku. Karta dość duża i specyficzna, warto zasięgnąć porady obsługi przy wyborze. Można wybrać stopień ostrości dania, wzięliśmy delikatnie pikantne i było ono dla nas po prostu w porządku, podkreślające smak. Wchodząc do tej restauracji trzeba pamiętać, że to nie jest kuchnia europejska!!! Jeśli chodzi o ceny - takie jak wszędzie w okolicach rybnickiego rynku, porcje są podobne lub ciut mniejsze. Warto tylko zauważyć, że nie dostajemy kotleta z mizerią i frytkami tylko orientalne dania, do których pewnie przyprawy kosztują krocie i na pewno nie zrobimy sobie nawet czegoś podobnego w domu. Jedynie mogłabym się przyczepić do "sałatki" sałata lodowa wymieszana na sucho z pomidorkiem i ogórkiem zielonym, polana z góry tylko sosem. Na pewno wrócimy jeszcze skosztować innych dań."

"Nasza pierwsza wizyta skończyła się tylko na zupkach , trochę zbyt wczesną porą się tu wybraliśmy. Na pewno wpadniemy tu jeszcze nie raz. Zupy były pyszne. Mam nadzieję że reszta też taka będzie. Obsługa bardzo miła. Wystrój ciekawy . Ogólnie polecam !!!. Aktualizacja: byliśmy po.raz drugi i nie zawiedliśmy się. Dania są przepyszne . Wielkość potraw też wystarczająca. Świetnie że można dobrać stopień ostrości wg swoich upodobań. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam ."