Momento Di Felicita

"Odwiedziłam restauracje kilka dni temu i jestem oczarowana. Dania były pyszne, herbaty zimowe to kosmos… wystrój i wnętrze piękne i co najważniejsze jest czysto. Na pewno wrócę i mam nadzieje, że nic się nie zepsuje. Jedynym do czego mogłabym się doczepić, to makaron i gnochi były chłodne. Ale smak rekompensował ten mały niuans. P.S w toalecie jednorazowe ręczniki - uwielbiam to rozwiązanie. Brakuje tylko kremów do rąk, bo miejsce jest połączone z dbaniem o ciało i toaleta aż się o to prosi. Wrócę nie raz. Miejsce z potencjałem."

"Bardzo ciekawe miejsce, wypełnione przepychem dzięki któremu jest na czym zawiesić oko. Każde miejsce, najmniejsza gablotka przykuwa uwagę. W kwestii menu - polecam zupę serową! Była wyśmienita! Ja akurat brałam tuńczyka średnio wysmażonego, który również był bardzo ciekawy w smaku. Kelnerzy mają pełną świadomość tego co znajduje się w menu, a dzięki temu potrafią doradzić jaka potrawa najbardziej mogłaby mam odpowiadać. Miejsce ciekawe, wystrój obłędny !!!! Polecam !"

"Z 4* muszę podciągnąć do 5* Jestem stała bywalczynią tej restauracjii Im więcej kosztuje dań tym jest coraz smaczniej. Co więcej będę mieć sentyment do tego miejsca po tym jak 22.09 mój Sebuś postanowił się tu oświadczyć:) Dziewczyny na sali pomogły mu ogarnąć ta uroczystość :) Zaprosiłam tez tu moich przyjaciół na urodzinki 1.10 Oraz moja siostrę która przyjechała z Niemiec bo jest to urokliwe miejsce :) Polecam 1 wizyta 1 opina : 4* Makarony dobre. Pizza bardzo dobra. Beza średnia bo troszkę czuć przypalona. Zdziwiło mnie ze gotuje Polak z Francuzem .. Myślałam ze to będzie Włoch . Wystrój piękny . Ogólnie polecam ."

"Ta restauracja to najlepszy dowód na to, że nie należy oceniać książki po okładce. Dojeżdżając do tej lokalizacji zastanawiałem się, czy aby nawigacja nie zwariowała - budynek znajduje się pomiędzy magazynami i halami produkcyjnymi. Ani budynek restauracji, ani otoczenie nie jest jeszcze ukończone - na pewno będzie dużo lepiej, bo słyszałem, że są konkretne plany na zagospodarowanie terenu. A teraz do rzeczy: 1) Wystrój - tu wiadomo, kwestia gustu. Na co dzień dla mnie na pewno nie. Ale na uroczystą kolację - jak najbardziej. Klimat wprawdzie zupełnie nie oddaje charakteru kuchni, raczej możnaby postawić na kuchnię orientalną, może bliskowschodnią. Restaurację zdradzają jednak włoskie przeboje lecące z głośników :) dużo czerni, granatu i złota. Można by rzec.... "Na bogato" :) bardzo wygodne krzesła i sofy. 2) Kuchnia - niezbyt długa, konkretna karta dań. no i do tego ok. 14 rodzajów pizzy, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Na plus bardzo fajny wybór włoskich piw - tych popularnych (Birra Moretti, Peroni, Nastro Azzurro) ale i dwa oryginalne, niespotykane włoskie piwa. Oprócz tego likiery, wina i inne lokalne napoje. - wyśmienita pizza. Ciasto idealne, właściwie można by jeść bez samych dodatków. A te bardzo wysokiej jakości. - dania główne - właściwie do niczego nie można się przyczepić. Policzki wołowe kapitalne - mięso niemal samo rozpadało się na kawałki. Do tego oryginalnie podane dodatki w formie aksamitnego, gładkiego puree - kapusta i ziemniaki z chorizo. Czarny makaron z krewetkami pikantny - użyta prawdziwa nduja, wiec nie mogło być inaczej. Na szczęście nie zabiło to dobrze przygotowanych krewetek, których jak na taką porcję było sporo. "Profiterolki" na deser bardzo smaczne. 3) Obsługa - i tu należy się wielka pochwała! Podczas rezerwacji telefonicznej zapytano, czy jest to jakaś specjalna okazja. Po przybyciu okazało się, że przygotowano specjalnie nakryty, udekorowany stolik. Bardzo miło ze strony restauracji! Nie było wielu gości, obsługa więc była bardzo sprawna, choć - co ważne - nie nachalna. Bardzo oryginalny poczęstunek na zakończenie kolacji. Nie chcemy zdradzać, ale bardzo fajny pomysł ;) Sposób podania rachunku w "kanapie" specyficzny, tu chyba jednak wolę standardowe formy wręczenia paragonu ;) 4) Ceny - myślę, że bardzo adekwatne do jakości. Cóż... Na pewno wrócimy, może już po ukończeniu prac wokół obiektu. Zapowiada się bardzo obiecująco. Mam nadzieję, że klientów będzie przybywało - na pewno część dowie się o tym miejscu "pocztą pantoflową", ale spore wyzwanie przed managerem lokalu. W każdym razie - jeżeli szukacie "Momentów szczęścia" - na pewno znajdziecie je w Siemianowicach Śląskich. Dziękujemy za bardzo miły wieczór!"