DOZ Apteka dbam o zdrowie

"Idąc Grunwaldzką po stronie numerów nieparzystych łatwo jest przeoczyć tę aptekę "pod filarami". Nawet łatwiej jest wtedy natknąć się na inną, zostać uprzejmie przywitanym, obsłużonym i zaproszonym po ponowne sprawunki."

"Najczęściej robię internetowe zamówienia na tą aptekę. Zazwyczaj wszystko jest ok za wyjątkiem jednego przypadku, kiedy "ktoś odebrał moje zamówienie za mnie". UPD: ostatnio duże kolejki są, często otwarte tylko jedne stanowisko."

"Obsługa - w mojej opinie 5+. Natomiast system realizacji zamowien online to jakiś skandal. Dwukrotnie zamawiałam, w okolicy pazdziernika potem listopada. Za każdym razem ponad dwutygodniowa! cisza, w pierwszym przypadku otrzymałam newsa że moje zamowienie nie zostanie zrealizowane w ogole! żenada. a na drugie zamowienie, sorry ale olejki eteryczne to taki problem?!! Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się czekac dluzej niz 2 dni w Poznaniu albo małych miejscowosciach. Stawiam na nierzetelne i nieogarniete osoby. Psują tylko dobre imie marki. odechciewa sie cokolwiek kupować."

"Bardzo miła obsługa zarówno ze strony młodej Pani w ciemnych włosach, jak i Pana szatyna. Zawsze mili, uśmiechnięci. Kojarzę również drugą Panią w okularach - miła, profesjonalna. Ceny troszkę wyższe niż u konkurencji, ale jak w każdej z aptek tej sieci - podobne. Jak zauważylam były również komentarze odnośnie obsługi Pani w blond włosach. Ja zauważylam, że jest nieco zimna, ale zawsze uprzedzi o negatywnych skutkach leków, zapyta o ewentualne alergie/choroby. Są tańsze apteki, ale ta jest podobna do swoich sieci...."

"Apteka Apteką, ale Pani blondynka pracująca na dzisiejszej zmianie rannej bardzo nie kulturalna i bezczelna... Dokładnie o 08:50 dziś odwiedziłam aptekę spiesząc się do pracy z nadzieją, że kupie tabletki przeciwbólowe. Niestety.. po wejściu zauważyłam, że Pani rozmawia przez telefon komórkowy. Generalnie powinna się rozłączyć gdy widzi klientkę tak czy nie ? Ja obsłużyć ? Czy się mylę ? Ta Pani jednak ani nie odpowiedziała dzień dobry ani się nie rozlaczyla czy też odłożyła telefonu ... Stałam 5minut! W ten czas Pani biadolila przez telefon komórkowy pokazując ręką i mówiąc "już chwileczkę" i dalej prowadziła konwersacje - tak wywnioskowałam z jakąś koleżanka ... ( " no coś ty ? Serio ? Poważnie ? O ja! " - to były słowa kierujące ekspedientki do osoby z którą rozmawiała przez telefon komorkówy) nawet nie raczyła przeprosić mnie lub tej osoby w telefonie i wykonać swoje czynności. Reasumując jestem strasznie zażenowana ta sytuacja i postawa Pani z apteki. Wyszłam trzaskajac drzwiami i przeplacajac w kiosku ruchu za tabletki przeciwbólowe.... bardzo nie w porządku. ŻYCZĘ PANI TEGO SAMEGO POTRAKTOWANIA a najlepiej ZWOLNIENIA. TAKICH LUDZI SIE NIE ZATRUDNIA."