Kozłowski s.c. Maszyny Stihl, Bosch, Makita. Wrocław.

"Miła obsługa, porada gratis. Polecam"

"Profesjonalne podejście do klienta. Duży wybór sprzętu"

"Kosiarka zakupiona za 3.5 tysiąca. Falują obroty, nie ma mocy. Oddana na gwarancję, niby miały być wymienione uszczelki po gaźnikiem, po miesiącu oddali kosiarkę, okazało się że jest tak samo. Oddałem znowu to że gaźnik do wymiany. Po miesiącu oddali, wszystko bez zmian. Ponowna gwarancja, to że fabryczny gaźnik ma wadę fabryczną i że wymienili na inny. Cały czas bez zmian, nie da się użytkować sprzętu. Oddałem ponownie z żądaniem wymiany sprzętu lub oddania pieniędzy, przystali na warunki, po czym po miesiącu stwierdzili że teraz to już na pewno jest kosiarka naprawiona. Odebrałem, jest bez zmian, cały czas falują obroty a kosiarka nie kosi. Masakra. Oddałem ponownie, po kolejnym miesiącu czekania dostałem informację, że kosiarka jest przetestowana i nie ma żadnych usterek, że gwarancja nie zostaje uznana, bo kosiarka działa bez zarzutu. Dziś odebrałem kosiarkę. Po przejechaniu 30m kosiarka wchodzi na falowanie obrotów i cały czas ta sama historia. Wydałem 3.5 tys na sprzęt, który nie jest sprawny, a sprzedawca robi mnie w balona wmawiając mi że sprzęt działa bez zarzutu. Straciłem rok i masę czasu i pieniędzy na wożenie kosiarki w te i spowrotem i zostałem z niedziałającym sprzętem a Pan Kozłowski nie podejmuje się już czegokolwiek w związku z moją kosiarką. Zamiast tego ponoszą go emocje, krzyczy na mnie, jest niegrzeczny i nieprofesjonalny. Pozostaje mi tylko rzeczoznawca i droga sądowa do odzyskania pieniędzy i zadośćuczynienia za takie traktowanie. Zbliża się sezon a ja dalej nie mam czym kosić. Gdyby można to dałbym ocenę -100."

"Oceniam zarówno sklep na Jednośći Narodowej jak i samego Stihla. Kupując sprzęt ( w innym punkcie) mówiono mi, że jeśli coś będzie nie tak, mogę oddać sprzęt na gwarancję do każdego autoryzowanego serwisu. Niestety tak nie jest - serwis na Jednośći odmówił przyjęcia sprzętu (choć miałem fakturę i kartę gwarancyjną). Tymbardziej jest mi przykro, ponieważ byłem ich stałym klientem - przez 2 lata kupiłem u nich sprzęt za 15 tyś złotych - byłem bo już nigdy tam nie wrócę. Bardzo słaba obsługa klienta."

"Gdybym mógł, dałbym sześć gwiazdek. Albo i więcej. Za znakomity asortyment, za fajne ceny, za kompetencję Obsługi, ale przede wszystkim, Panie i Panowie, za podejście do klienta. Życzliwie, rzeczowo, po ludzku. Sprawdziło się po raz pierwszy, kiedy kupowałem kosiarkę: dobrano maszynę stosownie do potrzeb, a potem wytłumaczono cierpliwie, co i jak. Sprawdziło się też, kiedy z maszyną zrobił się problem. Pan z obsługi najpierw postarał się przy mnie zidentyfikować przyczynę i okazało się, że rzecz da się naprawić na miejscu. Szybko i znów bardzo miło. Notabene, kiedy z tym problemem poszedłem wcześniej do serwisu bliżej miejsca, w którym mieszkam, powiedziano, żebym zostawił kosiarkę, a oni odezwą się, co i jak - za jakieś dwa tygodnie. :-)) Co tu dużo mówić, Kozłowski pokazuje, że i z kosiarek można zrobić poezję. :-D"