PAPAPITA Grecka Restauracja / Grill-House

"Jedna z najlepszych greckich restauracji w Warszawie jest na Bemowie. Składniki, obsługa, wszystko mega smaczne. Byliśmy kilka razy i nie ma słabych punktów. No, może ostatnio kiedy dostaliśmy malutką doradę, ale wszelkie pity, cokolwiek się nie zamówi to strzał w dziesiątkę. Nawet sok z greckich pomarańczy. Gratulacje."

"Przez ostatnie pół życia jeżdżę do Grecji conajmniej raz do roku. Przechadzając się tam ulicą napotkasz popularne, z reguły smaczne i tanie danie - pite gyros. O Papapita dowiedziałem się od znajomych mieszkających w okolicy i jeżdżących do Grecji razem ze mną. Znając ich gusta kulinarne, wiedziałem że będzie to miejsce warte sprawdzenia. Już od przekroczenia progu czujesz atmosferę małego greckiego miasteczka, wystrój, muzyka, zapachy. Wiedziałem, że jeśli chce dać obiektywną ocenę muszę spróbować przynajmniej dwóch dań. Głównym celem podróży na dalekie Bemowo było spróbowanie pity gyros, klasycznej pita wieprzowej i równie często spotykanej pity z kurczakiem. W razie nudy na półkach znajdziemy gry planszowe i karciane Po około 15’ przychodzą pity. Wieprzowa smaczna, w smaku czuć że pita była podgrzewana na grillu na oleju, co mi osobiście nie pasuje, preferuje smak suchego grilla. Reszta dobrze doprawiona, mięso jak i tztatziki smaczne. Pita z kurczakowym souvlaki niestety dużo gorsza. W środku sos „pomarańczowy” połączony z sałatą smakuje jak rolada z kurczakiem ze znanej sieciówki pod złotymi łukami. Wielka szkoda, że nie była to zwykła pita z tzatziki, souvlaki samo w sobie dobrze doprawione, dodatki do zmiany. Najchętniej chciałbym odrobine więcej składników w środku pity, zwłaszcza warzyw jak i odrobine mięsa, po zjedzeniu dwóch, czułem się napełniony bułką, a niezbyt najedzony. Znajomi wzięli to co ja, jak i danie z kurczaka i znowu taka sytuacja jak z pitą, kurczak sam w sobie soczysty i smaczny. Słodko-musztardowy sos niestety znowu nie wiem skąd się pojawił. Frytki lekko nietypowe, ale smaczne. Na koniec wzięliśmy deser, jogurtowe kulki z miodem orzechami i cynamonem, proste, ale bardzo smaczne. Dodatkowo można kupić greckie piwa alkoholowe jak i 0%, sery, oliwki i inne składniki. Ogólnie widzę potencjał, chciałbym więcej greckiej autentyczności, bez dziwnych sosów Mimo wszystko mógłbym polecić to miejsce znajomym. Następnym razem sprawdzę pozostałe pity. 7/10"

"Jak można spaść z 5 gwiazdek na dwie? Zepsuć niedzielny obiad z ukochanym. Do tej pory wpadałam do Papapity na lunch z koleżanką w tygodniu. Zawsze pyszne jedzenie i obsługa pierwsza klasa. Chciałam podzielić się miejscówką z kimś bliskim w weekend. Opowiadania w stosunku do zastanej tam sytuacji mocno się różniły. Obsługa straszna, męcząca, nieporadna a na koniec doliczono nam do rachunku ponad 90 PLN za dania których nie zamawialiśmy. Jedzenie odgrzewane, niesmaczne, czego do tej pory nie było. Płonący ser błysnął zaledwie bo obsługa nie radziła sobie z zapalniczką. Te i inne kwiatki znacząco zaważyły o mojej niechęci do tej miejscówki."

"W niedzielę zaraz po otwarciu knajpka zaraz się wypełniła klientami i po przyjęciu pierwszego zamówienia od razu zaczęło pachnieć jedzeniem. Zawsze traktuję takie objawy jako dobry znak. Jedzonko smaczne. Mięso miękkie i nie ociekające tłuszczem. Polecam herbatę grecką i gołąbki z ryżu zawijanego w liście winogron - ciekawostka dla poszukiwaczy nowych smaków. Wystrój i film o Grecji prezentowany w tle bardzo ocieplały atmosferę pochmurnego i wietrznego lutowego popołudnia."