Emily Beauty Studio – salon kosmetyczny

"Higiena i jakość na najwyższym poziomie gdzie konkurencji brakuje . Za to widać nie pochlebne opinie konkurencji"

"Byłam raz i więcej niestety nie pójdę. Po prostu są lepsze miejsca. Są plusy i minusy: + paznokcie były trwałe, nic nie odpryskiwało + dokładnie opracowanie skórek - paznokcie były bardzo grube, hybryda a miałam wrażenie jakby był tips za dawnych czasów - Pani, która robiła manicure była niemiła Jako mama dwójki dzieci traktuję czas na paznokciach jako formę relaksu, dlatego dobra atmosfera jest dla mnie bardzo ważna. Mówienie "pod nosem jakby za karę" tylko wtedy kiedy trzeba jest po prostu nie dla mnie."

"Byłam tam wielokrotnie. Na manicure, na pedicure. Mam wiele zastrzeżeń, jednak zacznę od plusów, gdyż chcę by moja opinia była rzetelna. - Panie pracują w fartuszkach oraz zachowują wszelką higienę. Dezynfekcja, praca w rękawiczkach. To się bardzo ceni. - w salonie jest autoklaw, bądź inne urządzenie do sterylizowania narzędzi kosmetycznych. - w salonie jest utrzymany porządek. No to tyle z plusów. Teraz czas na minusy. - właścicielka bardzo często obgaduje inne klientki, co tworzy toksyczną atmosferę. - jakość paznokci, jeżeli ktoś się na tym nie zna, może uznać za dobrą, jednak usługa pozostawia wiele do życzenia. - kształt paznokci godny krytyki: przepiłowane boki, brak odpowiedniej architektury paznokcia. Nie ma zachowanego apexu, oraz linii bocznych. Moje paznokcie naturalnie rosną w górę, więc korzystam tylko z przedłużania, by uzyskać za pomocą szablonów odpowiedni kształt. Panie, które mi przedłużały nie zachowały podstawowych zasad, które powinny być wykonywane przy przedłużaniu. Odpowiednie podcięcie formy, brak klipsa, brak narzędzi do zaciskania, by uzyskać tunel. Kształt paznokcia tragedia. - wszelkie prace artystyczne czyli wzorki, niestety są malowane tak, jakbym sama mogła namalować. Przypominam, że za to płaci się osobno, co jest normalne, ale jeżeli place za jakąś usługę, oczekuje, że będzie ona zrealizowana profesjonalnie. - najgorsza rzecz, która sprawiła że uciekłam z tego salonu. Podczas robienia pedicure, dostałam zanokcicy. 3 tygodnie leczyłam stan ropny. Zaznaczam, że nigdy nie mialam tego typu problemów, a pedicure był wykonywany niestarannie i niedelikatnie. Powstało conajmniej kilka zacięć i ranek. Podejrzewam, że stąd zanokcica, którą leczyłam antybiotykami. Zaznaczam, że nie robię paznokci, nie jestem z konkurencji, jak ez często twierdzi właścicielka, gdy tylko usłyszy negatywna opinie na temat swojego salonu. Po to chodzę do salonów, by mieć piękne paznokcie, których ja nie potrafię sama sobie zrobić. Ale znam się na teorii, wiem jak powinna wyglądać prawidłowa budowa paznokcia, oraz prawidłowa praca stylistki. Tutaj tego nie dostaniemy. Radzę omijać salon szerokim łukiem, jeżeli szukamy naprawdę profesjonalnego manicure. Bardzo żałuję, że właścicielka zablokowała możliwość dodawania zdjęć, bo bym pokazała jej prace, ale mając taki poziom, też bym zablokowała."

"Manicure ładnie wykonany, jednak miałam dwa skaleczone opuszki palców pilnikiem. Pani Emilia przekłada wizyty wg godzin jej pasujących co niestety koliduje z moimi planami oraz zmienia osobę wykonującą manicure na inną. Uwaga: do każdej usługi doliczane jest 5 zł za środki higieny."

"Po prostu rewelacja :) jak zawsze pełen profesjonalizm i świetna atmosfera :)"